LYRIC

(slowa: Kukiz; muzyka: Nazareth)
Szedlem sobie ulica
To byl poniedzialek
Albo wtorek, nie wiem juz
Nie zapamietalem
Nagle z bramy wyszlo cos
I blysnely slepia
Bestia straszna jak zly sen
I ostra jak seta
Pomoz mi, pomoz mi
Mi, mi, mi
Demoniczny gruby pies
Nie to byla suka
Z pyska piana ciekla jej
Urwala sie z lancucha
Chcialem szybko cofnac sie
Uciec przed atakiem
Lecz nie bylo gdzie
Ukasila mnie
Pomoz mi, pomoz mi
Mam w sobie suki kly
Pomoz mi, pomoz mi
Mi, mi, mi
Nawet nie wiem skad przyszla
I czy ktos ja szczepil
Teraz w brzuch mnie klujesz ty
Szczepionka z apteki
Bialas siostro jak aniol
Wiem, ze chcesz mi pomoc
Ale prosze cie
Kluj delikatnie
Pomoz mi, pomoz mi
Mam w sobie suki kly
Pomoz mi, pomoz mi
Mi, mi, mi x2

Added by

Admin

SHARE

Your email address will not be published. Required fields are marked *

ADVERTISEMENT