LYRIC

[Zwrotka 1] Dziś po całym mieście jeżdżą sportowe nissany
Uliczne charaktery ocierają się o panny
Nie uniknę afery, jak każdy jest tak naćpany
Biorę za rękę Wiktorię, trzymaj się bo spierdalamy
Bujam się cały na moro, ona sznuruje mi glany
Nie chcę być zauważony, nie chcę być oszukiwany
Nie chcę być poszukiwany, nie jestem aresztowany
Już nigdy więcej spłukany, za szybko zapierdalamy
Chyba mam za sobą ogon, to na pewno nie są fani
Oni patrzą się wrogo, jestem za bardzo zjarany
Powiedz, że jesteście obok, trzymaj się, jesteśmy z wami
Na zawsze bracie szacunek, ciśniemy z tymi kurwami
Powiedz czy to się opłaci, bo mamy lekkie obawy
A pieniądze nie śmierdzą, nauczyłem się od mamy
A ćpuny wszystko weżrą, nauczyłem się od żaby
Traktuję to na serio, bo mamy takie zasady
To hollywoodzki weed I te blokowe roszady
Staram się ukryć wstyd I jeszcze lepiej się bawić
Dlatego przychodzisz ty I dlatego jestem znany
Z joya palimy po trzy, za chwilę się przesiadamy

[Refren] Dziś na mieście tylko my I te sportowe nissany
Jeździmy dookoła I tylko się przyglądamy
Dziś na mieście tylko my I te sportowe nissany
I te sportowe nissany
Dziś na mieście tylko my I te sportowe nissany
Jeździmy dookoła I tylko się przyglądamy
Dziś na mieście tylko my I te sportowe nissany, te sportowe nissany

[Cuty: dj Falcon1]

Added by

Admin

SHARE

Your email address will not be published. Required fields are marked *

ADVERTISEMENT