LYRIC

Nad Kapuletich I Montekich domem,
Spłukane deszczem, poruszone gromem,
Łagodne oko błękitu

Patrzy na gruzy nieprzyjaznych grodów,
Na rozwalone bramy do ogrodów,
I gwiazdę zrzuca ze szczytu

Cyprysy mówią, ze to dla Julietty,
I dla Romea, ta lza znad planety
Spada – I groby przecieka;

A ludzie mówią, I mówią uczenie,
Że to nie łzy są, ale że kamienie,
I – że nikt na nie nie czeka!

Added by

Admin

SHARE

Your email address will not be published. Required fields are marked *

ADVERTISEMENT