LYRIC

[Intro] Restaurant posse

[Refren] Teraz gdy mam możliwości
Zrobię co zechcę, bo I tak będę dobry
Będę dobry jak roboty, jak Trainspotting
Będę słuchać sobie lat osiemdziesiątych
"Szerokiej drogi" mówi mi Krzysiu Hołowczyc
Nie jestem pierdolony zbieg okoliczności
Pyta mnie o feat typ co leci off-beat
Jak już się uspokoję, będę chłodny

[Zwrotka 1] Pół życia nie wiedziałem co to korki
Przez drugie pół zrozumiałem co to ciągi
Klub 27 to nie są Głupoty
Jeden z drugim coś tam pierdoli, że bloki
Jestem retro jak Gothic
Jebany audiofil, który goni se banknoty
Czułem się samotny mimo twojej obecności
Usłyszałem, że to wszystko to niechcący
Wszystkie złe rzeczy to już przeszłość
To jest relatywne piękno
Już nie chcę kopać w krzesło
Wszystkie złe rzeczy to już przeszłość
To jest relatywne piękno
Już nie chcę kopać w krzesło
Teraz tylko lay low
Czuję się jak nowy Mark Renton
Młody Matt Damon
Wszystko z moją Boa Hancock
Wezmę ją Na dancefloor
Razem posłuchamy "Redbone"

[Refren] Teraz gdy mam możliwości
Zrobię co zechcę, bo I tak będę dobry
Będę dobry jak roboty, jak Trainspotting
Będę słuchać sobie lat osiemdziesiątych
"Szerokiej drogi" mówi mi Krzysiu Hołowczyc
Nie jestem pierdolony zbieg okoliczności
Pyta mnie o feat typ co leci off-beat
Jak już się uspokoję, będę chłodny
Teraz gdy mam możliwości
Zrobię co zechcę, bo I tak będę dobry
Będę dobry jak roboty, jak Trainspotting
Będę słuchać sobie lat osiemdziesiątych
"Szerokiej drogi" mówi mi Krzysiu Hołowczyc
Nie jestem pierdolony zbieg okoliczności
Pyta mnie o feat typ co leci off-beat
Jak już się uspokoję, będę chłodny

Added by

Admin

SHARE

Your email address will not be published. Required fields are marked *

ADVERTISEMENT